Wierzymy, że aby prawdziwie obcować ze sztuką należy włożyć w to całego siebie… dosłownie! Malowanie palcami to megafrajda i okazja do nauczenia dziecka, że tworzenie może być zabawą i pozwalać na wychodzenie poza ramy. Brudne dziecko to szczęśliwe dziecko, a szczęśliwe dziecko to szczęśliwy rodzic. Wspólne zwolnienie hamulców i pozwolenie sobie na odrobinę wariactwa umacnia więzi z naszymi pociechami. Od małego wszyscy powinniśmy uczyć się wyrażać siebie w kreatywny sposób, przenosząc nasze emocje na kartkę lub dowolną inną powierzchnię w mieszkaniu. Ale spokojnie, farbki są też łatwo zmywalne. :)